W Polsce rolnictwo odgrywa bardzo ważną rolę w gospodarce państwa, a podstawową dziedziną polskiej gospodarki rolnej jest hodowla trzody chlewnej i bydła.
Prawdziwe rolnictwo, prawdziwa żywność, to kierunek w stronę poszanowania dla pięknej tradycji chłopskiej gospodarki rodzinnej, która w wyjątkowy sposób przyczynia się do zachowania bogactwa kulturalnego i bioróżnorodności upraw na polskiej wsi, a także najlepszych produktów żywnościowych dostępnych w Europie.
Żywność musi posiadać jak najwyższą wartość odżywczą i walory smakowe, należy więc uznać kluczową rolę małych i średnich gospodarstw rolnych jako tych, które w ochronie i utrzymaniu suwerenności żywieniowej są niezbędne dla podstawowego zaopatrzenia Narodu w naturalne produkty spożywcze. Jesteśmy tym co jemy, zatem mając na uwadze jakość naszego życia i naszych sił witalnych, zobowiązani jesteśmy do dbałości o możliwość spożywania wartościowych pod każdym względem produktów.
Obecny kierunek jaki obrała unijna polityka agrarna w minionym 60-leciu to próba zmiany za pomocą techniki i chemii dawnych gospodarstw rolnych w fabryki. Rolnictwo oparte jest o cykle przyrodnicze jakie występują w naturze, które nie są uzależnione od człowieka. W związku z powyższym hodowli zwierząt oraz uprawy roślin nie da się ukształtować w formie fabryki bez wywołania skutków ubocznych, które zagrożą zdrowiu i życiu ludzi oraz środowisku przyrodniczemu, będącemu naszym wspólnym domem.
Wynika to z reguły mówiącej o tym, że „czego ziemia nie urodzi, tego nie pochłonie”.
Rolnictwo, to praca na organizmach żywych, których cyklu wzrostu nie da się zatrzymać w momencie, gdy na rynku jest nadprodukcja, albo przyśpieszyć ten wzrost jeżeli wystąpi niedobór produktów rolnych na rynku żywieniowym. W tym przypadku widać, że produkcja rolna to proces wymagający dalekowzrocznego planowania oraz fachowej wiedzy. Duża towarowa produkcja wymaga również dużych połaci gruntów rolnych w celu zagospodarowania odpadów metabolicznych (w postaci odchodów zwierząt) oraz poprodukcyjnych (słoma, woda, itp.).
Porównanie jakości żywieniowej mięsa zwierząt hodowlanych przemysłowo (intensywnie) i tradycyjnie (ekstensywnie)
W rozdziale 9 Farmageddon Academy Briefing: „Konsekwencje zdrowotne przemysłowej hodowli zwierząt” dokonano opisu porównania jakości mięsa zwierząt hodowanych przemysłowo i tradycyjnie (ekstensywnie). Według oceny Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) współczesna dieta mieszkańców zachodniej Europy jest uboga pod względem odżywczym[1]. FAO zwraca szczególną uwagę na potrzeby integracji aspektu jakości żywieniowej z polityką żywnościową [2]. Z wyżej przedstawionych źródeł wynika, że w żywności zachodniej, która jest stosowana w diecie żywieniowej jej mieszkańców jest zbyt dużo tłuszczów, w których występuje niedostatek dobroczynnych kwasów tłuszczowych omega-3, oraz nadmierna ilości kwasów tłuszczowych omega-6 w stosunku do omega-3. Autorzy powyższej publikacji twierdzą, że niedostateczna ilość tłuszczów omega-3 i zachwianie równowagi w proporcji pomiędzy omega-6 a omega-3 przyczynia się do wielu chorób u ludzi, włączając w to:
• choroby układu krążenia,
• osteoporozę,
• choroby zapalne,
• choroby autoimmunologiczne [3].
Podczas przeprowadzonych badań, stwierdzono, że zwierzęta z wolnego wypasu, które konsumują świeżą paszę i mają wyższy poziom aktywności, dostarczają dużo lepsze mięso o wyższych walorach żywieniowych niż hodowane w sposób przemysłowy. Przykładem na to może być mięso kurcząt z wolnego wybiegu, które zawiera mniej tłuszczu i charakteryzuje się wyższą proporcją dobroczynnych kwasów tłuszczowych omega -3 niż mięso kurcząt hodowanych na skalę przemysłową [4]. Dotyczy to również wołowiny z hodowli pastwiskowej, która zawiera mniej tłuszczu i charakteryzuje się wyższą proporcją kwasów tłuszczowych omega-3 niż wołowina z żywienia paszami zbożowymi.
Z wyżej wymienionego przekazu wynika, że zachód popełnił błąd idąc w kierunku gospodarstw o charakterze przemysłowym. Polskie rolnictwo powinno ukierunkować się na gospodarstwa rodzinne wykorzystujące konwencjonalne metody uprawy z zachowaniem prawidłowych okresów agrotechnicznych oraz oparte na ekologicznej hodowli zwierząt. Mięso, w tym nie mające sobie równych kiełbasy pochodzące z polskich gospodarstw rodzinnych, posiadają wysokie walory kulinarne cenione na całym świecie i dlatego stanowią dla masowego przemysłu mięsnego ogromną konkurencję. Hodowla prowadzona w sposób zbliżony do naturalnego wywoła pozytywną reakcję wśród świadomych konsumentów, którzy docenią to, że mięso pochodzi od zwierząt o które dbano przez cały okres hodowli, i że przy tym nie niszczono środowiska i gospodarstw rodzimych. Kolejnym, ważnym czynnikiem wpływającym na jakość polskiej żywności, która pochodzi od rodzimego rolnika jest produkcja bez użycia antybiotyków, hormonów wzrostu i środków chemicznych. W tym miejscu podnieść należy, iż technika jest nośnikiem postępu tylko wtedy, gdy wspiera naturę, a nie działa wbrew niej. Natura przez miliony lat wypracowała rozwiązania, z których ludzie potrafili czerpać najlepsze wzory i tylko to podejście może zagwarantować ludziom zdrową i wartościową żywność.
Zasady rolnictwa według Carl Beddermann dla przyszłej polityki rolnej – słusznej gospodarczo, socjalnie i ekologicznie.
Głównymi zasadami dla przyszłej polityki rolnej powinny być zatem:
1. Utrzymanie miejsc pracy w rolnictwie i struktur socjalnych na obszarach wiejskich. Aby przeciwstawić się dalszemu likwidowaniu miejsc pracy w rolnictwie, należy zahamować zmiany strukturalne i wprowadzić nowy katalog subwencji uwzględniający aspekty socjalne i ekologiczne.
2. Całościowa uprawa ziemi zgodnie z zasadami ochrony środowiska, spełniająca następujące kryteria:
• wytwarzanie zdrowej, naturalnej żywności o wysokiej jakości,
• drastyczne zmniejszenie zużycia nawozów mineralnych i środków ochrony roślin,
• ograniczenie użycia azotu do maksymalnie 100 kg/ha (włącznie z nawozem organicznym),
• uprawa różnorodnych płodozmianów w celu poprawy jakości gruntów; rezygnacja z wielkoobszarowych monokultur,
• stosowna do potrzeb zwierząt hodowla, szczególnie cieląt i trzody chlewnej; zakaz hodowli kur w klatkach i męczących transportów rzeźniczych,
• zakaz stosowania hormonów wzrostu i wydajności,
• zakaz wprowadzania genetycznie modyfikowanych roślin i zwierząt, zapewnienie możliwości korzystania z nasion własnej produkcji oraz wprowadzenie odpowiedzialności finansowej wobec firm zanieczyszczających odmianami GMO (poprzez naturalne krzyżowanie) hodowle ekologiczne.
3. Połączenie produkcji roślinnej i zwierzęcej w jednym gospodarstwie mieszanym w celu zamknięcia układu krążenia produktów.
4. Związanie hodowli bydła z użytkowanym terenem, przy czym ilość trzymanego bydła nie może przekraczać 1,5 sztuki/ha.
5. Ograniczenie importu pasz, które umożliwiają masową hodowlę zwierząt; zwiększenie ich cen przez pobieranie opłat za import na granicy oraz poprzez podatki.
6. Wprowadzenie podatku azotowego oraz opłat za korzystanie ze środków ochrony roślin i innych środków szkodliwych dla środowiska, przy jednoczesnym ukierunkowaniu rodzimej produkcji w zakładach azotowych, na produkty wzbogacające glebę o niezbędne składniki (takie jak np. bor). Zmniejszenie zużycia obcej energii poprzez rozbudowę możliwości własnego wytwarzania energii (biogaz, biomasa, alternatywne wytwarzanie energii).
7. Konsekwentne uniezależnianie dopłat wyrównawczych od wysokości produkcji i wielkości uprawianych obszarów, powiązanie pomocy z ekologicznymi formami gospodarki i odpowiedniej do potrzeb zwierząt hodowli, dodatkowe dotowanie przechodzenia na gospodarkę ekstensywną, w większym stopniu niż przewiduje to reforma agrarna UE z 2003 roku.
8. Odpowiednie wynagrodzenia w rolnictwie.
9. Regionalizacja polityki rolnej. Tutaj w przyszłości powinien leżeć środek ciężkości. Głównymi celami mają być:
• każdy region powinien posiadać jak największą różnorodność rodzajów hodowli lub upraw, analogicznych do tych które posiadają inne regiony, ale nie specjalizować się w jednej konkretnej dziedzinie produkcji rolnej,
• możliwie wysoki poziom samozaopatrzenia w regionach, skrócenie drogi transportu,
• daleko idąca samowystarczalność przy zaopatrzeniu w podstawowe artykuły spożywcze,
• popieranie bezpośredniej sprzedaży i obróbki wyprodukowanej żywności na miejscu (regionalne rzeźnie, mleczarnie, sprzedaż owoców i warzyw),
• utrzymanie i rozbudowa regionalnej infrastruktury,
• decentralizacja struktur decydujących, tzn. w przyszłości każdy region musi samodzielnie kształtować własną strukturę rolną według swoich potrzeb.
10. Utrzymanie i ochrona krajobrazu w niezmienionej formie.
11. Zapewnienie zaopatrzenia również w czasach kryzysowych.
12. Ochrona zewnętrzna przed tanim importem małowartościowej żywności.
13. Gdyby Polska konsekwentnie i bezkompromisowo podjęła się przeprowadzenia wyżej wymienionych 12 reform, doprowadziłaby w UE do prawdziwie kopernikowskich zmian w dziedzinie polityki agrarnej. Mieszkańcy „starej” Unii przyjęliby taki krok nie tylko ze zrozumieniem, ale i z radością. Polska ma szansę stać się liderem ruchu, którego znaczenie może sięgnąć daleko poza granice Europy[5].
Mając powyższe na uwadze należy przyznać, że jesteśmy w stanie wytwarzać dobrej jakości żywność, która jest podstawą zdrowia jednostki ludzkiej oraz całego narodu. Funkcjonowanie tradycyjnego rolnictwa jakie wytworzyło się po drugiej wojnie światowej zapewnia wolność od korporacji, a tylko to zagwarantuje nam strategiczne bezpieczeństwo naszego kraju. Polska leży na terenach obfitujących w bogactwa naturalne oraz doskonałe warunki dla rolnictwa. Obowiązkiem naszego oraz przyszłych pokoleń jest właściwe wykorzystanie potencjału terenów wiejskich do wytwarzania wartościowej żywności, o naturalnej i kulturowej bioróżnorodności, co zapewni nam wolność i suwerenność.
Cieszy bardzo fakt, że większość polskich rolników stosuje tradycyjne i ekologiczne metody produkcji. Obecnie musimy zabiegać o to, by następne pokolenie gruntownie wyszkolić w zakresie rolnictwa, dzięki czemu nadal będziemy mogli gromadzić i wykorzystywać wiedzę agrotechniczną w zakresie uprawy roli i hodowli zwierząt opartą o umiejętności i doświadczenie zdobyte przez wcześniejsze pokolenia.
W związku z tym nie dopuśćmy do utracenia dobrej jakości żywności, której walory sprzyjać będą naszemu zdrowiu w myśl reguły „niech twoje jedzenie będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo twoim jedzeniem”. Musimy również zachować bioróżnorodność polskiej wsi i estetykę krajobrazu, dla nas, naszych dzieci i wnuków.
mgr inż. Krzysztof Skrzypczak
Literatura:
1. Compassion In Word farming emaill:Peter.stevenson@ciwf.org.
2. Sustainable diets and biodiversity, 2012 UN Food and Agriculture Organisation, 2012
3. Simopolus, A.P.(2008) The importance of the omega-6/omega-3 fatty acid ratio in cardiovascular disease and other chronic diseases. Experimental Biology and Medicine, 233:674-688.
4. Research reviewed in Nutritional benefits of higher welfare animal products, 2012. Compassion in World Farming.
5. ND Nr 80 (2490), wtorek, 4 kwietnia 2006.