Logo partii Normalny Kraj

Szwank prawny Polska – Ukraina (część 1)

30 sierpnia 2024
Tusk i Zełeński

Jako organizacja społeczna, Normalny Kraj jest zmuszony zareagować na fakt podpisania umowy między Premierem RP Donaldem Tuskiem i Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełeńskim o współpracy w zakresie obronności pomiędzy Polską, a Ukrainą, który miał miejsce w dniu 8 lipca 2024 roku.

Partia Normalny Kraj nie zgadza się na wprowadzanie bezprawia w Polsce, łamanie prawa oraz standardów dyplomatycznych i społecznych, bezkarne przekraczanie kompetencji na krajowej scenie politycznej, jak i międzynarodowej. To wszystko szkodzi interesowi Polski, psuje pewne unormowania w perspektywie bliższej i dalszej, co może wywołać niezłe zamieszanie, a przede wszystkim negatywne skutki dla Polski i innych krajów, co przedstawimy w poniższej analizie od strony wewnętrznej kraju, a z innych perspektyw w kolejnych częściach.

Podpisanie umowy o współpracy w zakresie obronności pomiędzy Premierem RP Donaldem Tuskiem i Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w dniu 8 lipca 2024 roku1,2, to w bardzo wielkim skrócie:

podpisanie umowy pomiędzy dwoma panami (a nie Polską i Ukrainą), którzy złamali szereg zasad dyplomacji i praw oraz zlekceważyli głównie społeczeństwo polskie, pomijając demokrację, którą wmawia się, że mamy.

Sprawa wygląda dość niepokojąco, gdyż media głównego nurtu nie bardzo chcą komentować ją komentować, a opozycjoniści wobec obozu rządzącego podnoszą ją fragmentarycznie, jakby chcieli zlekceważyć poważne następstwa, jakie mogą wyniknąć w przyszłości z całej tej sytuacji.

Ponoć po objęciu władzy przez KO (Koalicję Obywatelską), a de facto przez PO (Platformę Obywatelską) i związane z nią satelity polityczne, wróciła praworządność. Tak oznajmiła Bruksela, mówiąc żargonem politycznym.3,4,5,6

Tymczasem okazuje się, że jeden czyn, praworządnego według ich oceny, Premiera Donalda Tuska, to lawina bezprawia. Przypomina to jazdę szaleńca goniącego na koniu władzy i łamiącego paragrafy prawa jeden za drugim.

Złamanie ustawy zasadniczej państwa polskiego, czyli najwyższego dokumentu posiadającego moc prawną w kraju – Konstytucji – w kilku punktach:

  1. Naruszenie podstawowego unormowania prawa w zaistniałej sytuacji, to naruszenie Art. 89 ust. 1 Konstytucji RP, jak określa to wiele podmiotów, zakłada delikatne ujęcie sprawy, a przecież mamy do czynienia z poważnym złamaniem prawa i ewidentnym przekroczeniem kompetencji.
    Art. 89 ust. 1 ustanawia: „Ratyfikacja przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej i jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, jeżeli umowa dotyczy:
    1) pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych,
    2) wolności, praw lub obowiązków obywatelskich określonych w Konstytucji,
    3) członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w organizacji międzynarodowej,
    4) znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym,
    5) spraw uregulowanych w ustawie lub w których Konstytucja wymaga ustawy.”

    Podpisanie umowy o obronności z Ukrainą jest umową międzynarodową dotyczącą sojuszy wojskowych, która wymaga zgody Sejmu wyrażonej w ustawie, której Premier Tusk nie uzyskał, co stanowi nie naruszenie, a złamanie prawa ustanowionego w Konstytucji.
  2. Kolejne „naruszenie” Art. 133 ust. 1 pkt 1 Konstytucji RP to w zasadzie przekroczenie uprawnień konstytucyjnych, czyli kolejne złamanie prawa i poważne przekroczenie kompetencji. Można powiedzieć, że Premier Tusk podjął samodzielnie decyzję o podpisaniu umowy, co powinno być przedmiotem współpracy z Prezydentem RP i ministrem właściwym do spraw zagranicznych o czym stanowi właśnie Art. 133 ust. 1 pkt 1 Konstytucji RP:
    „Prezydent Rzeczypospolitej jako reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych:
    1) ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, o czym zawiadamia Sejm i Senat,
    2) mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych,
    3) przyjmuje listy uwierzytelniające i odwołujące akredytowanych przy nim przedstawicieli dyplomatycznych innych państw i organizacji międzynarodowych.”
    „Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej reprezentuje państwo w stosunkach zewnętrznych, ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, a także mianuje i odwołuje pełnomocnych przedstawicieli Rzeczypospolitej Polskiej w innych państwach i przy organizacjach międzynarodowych.”

    Sarkastycznie podsumowując, należy postawić pytanie:
    Czy mamy w końcu prezydenta, czy nie?, gdyż został po prostu pominięty w wykonywaniu. swojej funkcji, jakby go nie było.
    Czas pokaże czy Prezydent Andrzej Duda po tym policzku politycznym i to w zasadzie nie jednym, zachowa się jak przystało na mężczyznę i „przystąpi do kruszenia kopii”7,8 w starciu intelektualnym. Karty są po jego stronie. Gdyby sprawa miała miejsce w czasach samurajów, strach pomyśleć, gdyż wg kodeksu Bushido, jednym z wyjść powinno być popełnienie seppuku9,10. Abstrahując od spostrzeżeń historycznych, obecną sytuację trzeba odczytywać jako bardzo poważne znieważenie stanowiska Prezydenta RP, jego honoru osobistego, ale i społeczeństwa jako podmiotu, przez człowieka, który krzyczał, że praworządność musi zostać przywrócona.
  3. Kolejne „naruszenie” Art. 146 Konstytucji RP, podpisanie umowy bez szerokich konsultacji w ramach Rady Ministrów, stanowi przekroczenie kompetencji Premiera, a w zasadzie zlekceważenie Rady Ministrów, gdyż Art. 146 określa: „Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej.”
    Konstytucja RP ogranicza w zasadzie politykę zewnętrzną państwa Radzie Ministrów, a mianowicie Art. 146 ust. 4: W zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach Rada Ministrów w szczególności: … /pkt 1-8 wymieniono sprawy wewnętrzne państwa/
    pkt 9: sprawuje ogólne kierownictwo w dziedzinie stosunków z innymi państwami i organizacjami międzynarodowymi,

    pkt 10: zawiera umowy międzynarodowe wymagające ratyfikacji oraz zatwierdza i wypowiada inne umowy międzynarodowe /i tu muszą być spełnione pewne warunki/.
  4. Następne „naruszenie” to złamanie składanej przysięgi Prezydentowi RP w czasie obejmowania stanowiska Prezesa Rady Ministrów.
    Według Art. 151 Konstytucji RP: Prezes Rady Ministrów, wiceprezesi Rady Ministrów i ministrowie składają wobec Prezydenta Rzeczypospolitej następującą przysięgę:
    „Obejmując urząd Prezesa Rady Ministrów (wiceprezesa Rady Ministrów, ministra), uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji i innym prawom Rzeczypospolitej Polskiej, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem.”
    Tak to jest, słowa na wiatr, populizm, a uśmiechnięta Polska dalej wierzy w sprzedawane medialnie kłamstwa, że została przywrócona praworządność.
  5. Chciałoby się powiedzieć, że to wszystkie złamane prawa przez Premiera ustanowione w Konstytucji RP. Otóż nie. Wyżej wymienione pierwsze trzy punkty powtarza wiele podmiotów, o czwartym praktycznie nie wspomina, choć tu zdecydowanie powinien wkroczyć Prezydent, a wynik jego działania powinien być jeden – odwołanie z funkcji Premiera i dalsze konsekwencje.
    O nieposzanowaniu ustawy zasadniczej mówią kolejne punkty prawa ustanowionego w Konstytucji RP, które zostały praktycznie pominięte, co można nazwać złamaniem standardów demokratycznych – mianowicie nie dano Polakom możliwości decydowania w referendum.
    Otóż Art. 125 ust. 1 Konstytucji RP określa: „W sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa może być przeprowadzone referendum ogólnokrajowe.”
    Jak widać konstytucja nie jest jednoznaczna, ale skoro o zaistniałej sytuacji i kosztach na rzecz Ukrainy nie było zbytnio mowy w programie wyborczym w 2023 roku, to wypadałoby tą kwestię przedłożyć społeczeństwu.

Złamanie ustawy zasadniczej państwa polskiego jako najwyższego dokumentu posiadającego moc prawną w kraju, to lekceważenie prawa, urzędów, jak i całego społeczeństwa:

Przechodząc do innych uregulowań prawnych niż te określone w Konstytucj11 warto się pochylić w zaistniałej sytuacji nad wskazówkami i opiniami eksperckimi, gdyż jest to sprawa wysokiej rangi, brzemienna w skutki dla całego społeczeństwa. Jednym z ekspertów jest między innymi prof. Andrzej Zoll. Warto wspomnieć jego postać, gdyż skrytykował on niejeden pomysł prezydencki z różnych opcji politycznych, ale dawał też prawno–polityczne wskazówki, sugerując, że referendum to nie zabawka w rękach władzy , ale narzędzie służące zachowaniu stabilizacji i ciągłości państwa prawa.

Po analizie szeregu wypowiedzi profesora na przestrzeni lat,12,13,14,15 należałoby się pochylić właśnie nad rolą referendum i spraw związanych z umową o współpracy militarnej pomiędzy Polską, a Ukrainą, aby społeczeństwo nie zostało znów spolaryzowane, tym bardziej, że ponoć jesteśmy państwem demokratycznym, w którym prawo jest przestrzegane. Obecna sytuacja tego nie potwierdza, a zdanie społeczeństwa i opinii publicznej nie ma znaczenia dla wszystkowiedzących polityków i decydentów. Ot i mamy standardy niedemokratyczne, na miarę rządów despotycznych.

Omawiając łamanie standardów demokracji poprzez omijanie referendum, istnieje konieczność przypomnienia, że w państwie prawa i demokracji są też inne uregulowania organizacyjno-prawne, jak Konsultacje Społeczne, które są nawet lepszym narzędziem niż referendum. Konsultacje Społeczne posiadają dużo większy wachlarz możliwości oddziaływania w obie strony i nie tylko w celu poznania opinii społecznej, aby otrzymać przyzwolenie do realizacji, ale co ważniejsze, poddanie pomysłu/planu pod krytykę konstruktywną społeczeństwa, aby skorygować, w języku cybernetycznym zoptymalizować, projekt/plan przed realizacją, jeśli byłoby przyzwolenie społeczne.

Konsultacje Społeczne to narzędzie o wiele tańsze od referendum oraz bardziej efektywne i racjonalne. Ma ono więcej zalet i to dalekosiężnych, o których praktycznie się nie mówi. Zalety konsultacji społecznych to dowartościowanie społeczeństwa, tworzenie kultury politycznej przez poszanowanie stron, wychowanie i tworzenie pozytywnych relacji pomiędzy rządzącymi, a społeczeństwem, a co najważniejsze niwelowanie błędów w projektach przyjętych do realizacji. Szkoda tylko, że w Polsce praktycznie jest nie stosowane lub po macoszemu, gdyż politycy uważają się za nieomylnych i wszystkowiedzących. W tym świetle społeczeństwo polskie jest zniechęcone do udziału w polityce, nie rozumiejąc, że to polityka kształtuje i nadaje ton ich życiu na przyszłość.

Dla jasności, opracowany materiał nie ma uderzać tylko i wyłącznie w obóz rządzącej koalicji, a w zasadzie partii PO z jej przystawkami, gdyż podobnie krytycznie należy się odnieść do bałaganu prawnego, który stworzył PiS ws. powoływania sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Obie sprawy mają tyle wspólnego, że dają zły przykład, a ich następstwa i bałagan, jaki stworzono, jeszcze długo będzie się odbijał w polskiej polityce, a przede wszystkim na obywatelach Polski.

Kończąc temat łamania prawa i standardów demokracji, sarkastycznie chce się krzyknąć:

„O URSULO, W POLSCE ZNÓW NIE MA PRAWORZĄDNOŚCI”

Czarny humor na zakończenie, ale tak naprawdę to jest tragizm sytuacji, gdyż nie widać sił politycznych, które mogłyby podjąć pokojową walkę polityczną w celu przerwania tego szaleństwa politycznego, zmierzającego do chaosu w zarządzaniu państwem polskim, jak i na arenie międzynarodowej.

Opracowana treść przedstawia fakty i związaną z nimi smutną rzeczywistość. W kolejnej części zostaną przedstawione możliwe następstwa w bliższej i dalszej perspektywie w skali kraju i na arenie międzynarodowej.

Na koniec, chcąc zdemaskować pewne środowiska i wskazać ich partyjny interes, a nie dobro wspólne obywateli Polski, przypominamy tzw. Obrońców Konstytucji, którzy nimi nigdy nie byli.

Będąc w pewnych powiązaniach z PO i w opozycji do rządzącej wówczas partii PiS, krzyczeli „KON-STY-TUC-JA!”, tworząc ruch od 2015 roku pod nazwą KOD16. Dziś pozostaje nam postawić pytanie, gdzie są ci waleczni obrońcy? Czyżby chodziło tylko o partyjny interes, aby osłabić wpływy jednych na korzyść drugich? Społeczeństwo zatem miało niezły spektakl, który zagwarantował trwanie duopolu w naszym tradycyjnym chocholim tańcu.

Przypisy:

1 Zełenski i Tusk podpisali ukraińsko-polską umowę w dziedzinie bezpieczeństwa, 8 lipca 2024, bankier.pl
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zelenski-i-Tusk-podpisali-ukrainsko-polska-umowe-wdziedzinie-bezpieczenstwie-8779057.html

2 K. Broda, Zełenski i Tusk podpisali ukraińsko-polską umowę o bezpieczeństwie. Znamy szczegóły., 8 lipca 2024, gazetaprawna.pl
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/9541400,zelenski-i-tusk-podpisaliukrainsko-polska-umowe-o-bezpieczenstwie-zn.html

3 Koniec sporu o praworządność? UE gotowa do uwolnienia miliardów euro dla Polski, 21 lutego 2024, businessininsider.com.pl
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/koniec-sporu-o-praworzadnosc-ue-gotowa-douwolnienia-pomocy-dla-polski/hterqhe

4 K. Maciejewski, „Le Figaro”: Powrót do praworządności w Polsce przynosi pierwsze rezultaty, 13 marca 2024, forsal.pl.
https://forsal.pl/gospodarka/prawo/artykuly/9458686,le-figaro-powrot-do-praworzadnosci-wpolsce-przynosi-pierwsze-rezul.html

5 Komisja Europejska podjęła decyzję. Chodzi o praworządność w Polsce., 29 maja 2024, wnp.pl
https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/komisja-europejska-podjela-decyzje-chodzi-opraworzadnosc-w-polsce,839895.html

6 „Le Figaro”: powrót do praworządności w Polsce przynosi pierwsze rezultaty, 13 marca 2024, pap.pl
https://www.pap.pl/aktualnosci/le-figaro-powrot-do-praworzadnosci-w-polsce-przynosi-pierwsze-rezultaty

7 Zob. M. Pieńkowski, Szlachecki pojedynek: rycerska walka o honor czy bijatyka dla tępych i leniwych?, 15 grudnia 2021, hrabiatytus.pl
https://hrabiatytus.pl/2021/12/15/pojedynki-szlacheckie-w-dawnej-polsce/

8 Zob. A. Białek, Turnieje rycerskie nie służyły tylko rozrywce, 05 listopada 2023, National Geographic, national-geographic.pl
https://www.national-geographic.pl/artykul/turnieje-rycerskie-jak-wygladaly-gdzie-sie-odbywaly-i-co-spotykalo-przegranych

9 Seppuku. Ceremonialne samobójstwo – skąd w Japonii wziął się ten zwyczaj?, 30 kwietnia 2023, historia.dorzeczy.pl
https://historia.dorzeczy.pl/sredniowiecze/434221/seppuku-harakiri-hara-kiri-samobojstwo-wjaponii-skad-ten-zwyczaj.html

10 Kultura Japońska. BUSHIDO – KODEKS HONOROWY JAPOŃSKIEGO SAMURAJA, OYAKATA
https://oyakata.com.pl/ksiega-mistrza-oyakata/bushido-kodeks-honorowy-japonskiego-samuraja/

11 Ustawa o referendum ogólnym, Dz. U. 2003 Nr 57 poz. 507 USTAWA z dnia 14 marca 2003 r. o
referendum ogólnym.

12 Zob. Zoll o referendalnych pomysłach Dudy: Prezydent nie wziął pod uwagę Konstytucji, 15 sierpnia 2015, https://tokfm.pl,
„…Referendum może być zarządzone, kiedy chodzi o problem szczególnie ważny dla państwa…”
„…Konstytucja rezerwuje referendum dla bardzo wąskiego zakresu spraw. A my zaczynamy się referendum bawić, i to jest zabawa polityczna. To może doprowadzić do zniszczenia tych resztek kultury politycznej, które mamy, i do bardzo znacznego wykrzywienia wyników wyborów – tłumaczył Zoll…”

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,18603161,zoll-o-referendalnych-pomyslach-dudy-prezydent-nie-wzial-pod.html

13 Zob. Prof. Andrzej Zoll: PiS chciało, aby prawo było tylko instrumentem w rękach władzy, 10 marca 2024, polskieradio24.pl,
„Referendum może być resetem dla zażegnania kryzysu konstytucyjnego. – To daje dużo do myślenia.”
https://polskieradio24.pl/artykul/3347490,prof-andrzej-zoll-pis-chcialo-aby-prawo-bylo-tylko-instrumentem-w-rekach-wladzy

14 P. Wroński, Prof. Piotrowski: Referendum prezydenta Dudy to nieporozumienie, 13 czerwca 2018, wyborcza.pl
https://wyborcza.pl/7,75398,23531332,prof-piotrowski-referendum-prezydenta-dudy-to-nieporozumienie.html

15 Zob. Ryszard Piotrowski o referendum konsultacyjnym ws. konstytucji, 15 czerwca 2018, interia.pl
https://m.interia.pl/wideo/video,vId,2534221

16 KOD – Komitet Obrony Demokracji – polski ruch społeczny założony 19 listopada 2015 i zarejestrowany jako stowarzyszenie 2 grudnia 2015 w odpowiedzi na politykę obozu rządowego Prawa i Sprawiedliwości. KOD krytykuje tę politykę jako niedemokratyczną, szkodliwą dla polskich interesów i zagrażającą ładowi konstytucyjnemu.
https://ruchkod.pl/